Podkładki na stół to must have ostatnich czasów. Świetnie chronią stół, ale go nie zasłaniają co jest szczególnie ważne przy pięknych meblach. Podkładki nadają lekkości i umożliwiają przeróżne stylizacje. Dodatkowo pranie podkładek jest dużo prostsze – łatwiej jest uprać i wyprasować małą podkładkę w porównaniu do dużego obrusu.
„Piętrowanie” tekstyliów i zastawy stwarza piękne kompozycje na stole:
Podkładka to gadżet do szybkiego stworzenia miłego nastroju.
Podkładki mogą też być plastikowymi tacami:) Prosta zastawa w takim towarzystwie zupełnie się zmienia.
Tekstylna podkładka na ogrodowym stoliku? Jasne ! Cóż za urok – już tęsknię za latem.
Podkładka ma też ukrytą funkcję – chroni obrus przed zabrudzeniami 🙂 Najczęściej zachlapania i zabrudzenia robimy tuż obok talerza. Zdejmujemy podkładkę do prania a obrus pozostaje czyściutki.
Podkładki PCV też mogą być ładne i funkcjonalne
Jestem jednak wielbicielem tekstyliów. Podkładka pcv to trochę takie sztuczne kwiaty – niby ładne ale coś z nimi nie tak.
Będąc na światowych targach tekstyliów domowych natychmiast zauważyłam, że podkładki pod talerze w każdej możliwej formie i postaci są po prostu modne. Dla mnie oprócz mody ważne są funkcje praktyczne. Podkładka jest ładnym i praktycznym gadżetem na ładnie zastawionym stole.
2 komentarze
Anua
27 września 2017 o godzinie 13:15Podkładki dają szerokie możliwości aranżacyjne 🙂 Wszystkie u Ciebie wyglądają pięknie! 🙂 A ich praktyczna strona jest nie mniej istotna 😉 ps. też już tęsknię za latem..
Alicja K.
27 września 2017 o godzinie 20:49Dziękuję za Twój komentarz. Pozdrawiam serdecznie